Ostatnio niechcący trafiłam Dymo i zakupiłam je sobie. Przy okazji trafiły mi się drobiazgi z obrazka wyżej.
Nie żebym straciła pasję i chęć, albo nie daj Bóg miała zamiar całkiem porzucić scrapbooking. Po prostu nie mam czasu:( We wrześniu zaczęłam pracę, mój synek został przedszkolakiem, całe życie przewróciło nam się do góry nogami i zorganizowanie go na nowo zajęło nam trochę czasu. Ostatnio poczułam, że w miarę zaczęłam się ogarniać ze wszystkim i przypomniałam sobie o przyjemnościach:)) Mam nadzieję, że powyższe wkrótce zaowocuje jakimiś pracami.
Pozdrawiam!!!
Nie żebym straciła pasję i chęć, albo nie daj Bóg miała zamiar całkiem porzucić scrapbooking. Po prostu nie mam czasu:( We wrześniu zaczęłam pracę, mój synek został przedszkolakiem, całe życie przewróciło nam się do góry nogami i zorganizowanie go na nowo zajęło nam trochę czasu. Ostatnio poczułam, że w miarę zaczęłam się ogarniać ze wszystkim i przypomniałam sobie o przyjemnościach:)) Mam nadzieję, że powyższe wkrótce zaowocuje jakimiś pracami.
Pozdrawiam!!!
1 komentarz:
Prześlij komentarz